Nie ma co ukrywać, że zrobiłem to też z myślą o naszych kochanych palaczach. Niemogąc się wyzwolić z nałogu - postanowiłem ulżyć ich płucom. Teraz mogą palić nie wciągając dymu do płuc! To takie proste! Wilk syty i owca cała! :D
A teraz z innej beczki. Co jest chłopaki z sylwestrem w tym roku? Robimy coś wspólnego czy witamy nowy rok z jedynką? Miło by było znów bawić się wspólnie :) Czekam na odzew.