jak wiadomo po wojnie świat podzielil sie na trzy frakcje UE, zachód i ten jebany wschód
ja squall i veg zostalismy schwytani przez kolesi w dziwnych zbrojach wspomaganych! co dalej?
(z piątku na sobotę proponowana sesja którą prowadzi bob. dzwoniłem do niego, mile widziani starzy i nowi gracze. dodatkowe pary rąk będą nam potrzebne jeśli mamy tam przetrwać i w końcu przestać trafiać do niewoli...bob wypowiedz sie czy ci pasuje ten termin a reszta niech napisze swoje propozycje. Od razu mówię że wolny mam wtorek środe piątek i sobote reszta dni na 19 do roboty więc noc z piątku na sobotę mi najbardziej odpowiada. miejsce sie uzgodni jak już będziemy mieć wiecej informacji)
wtorek, 1 lipca 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
9 komentarzy:
No i ogólnie Bob nakreśl Clod tych power armorowców nieco wymyśllił z Kapelusza zamiast sobie przypomnieć co ostatnio robiliśmy xD Ale jaknajbardziej- wiecej graczy wiecej możliwości dziwnego rozegrania się kontynuacji naszej wspaniałej opowieści xDD
Squall nie wiem w który kamyczek wtedy celowałeś ale ja pamiętam w co chciałem rzucić granatem i wiem że to bezbronne dzieci niebyły tylko zakute w stal luydzkie maszyny do zabijania. też chce taki!
Eeee... no nie wiem czy chce kontynuować...
Do tej pory mam koszmary po akcji z dziećmi i granatami xD
Dobra, dobra!!! Wrzućcie na luz! Po cholere ta cała agresja?! Żartowałem przecież. Możemy grać kiedy Wam tylko będzie pasowało ;]
Krwi! Flaków! i niewinnych mutków błagających o litośc! coś pokręciłem? xD Whatever! oby Bob wreszcie coś przeczytał tutaj....
Z bobem w ogóle są jakieś jaja. Od trzech dni sie do niego dodzwonić nie mogę nie mówiąc już o odbieraniu wiadomości na gg. Clodu może ty coś wiesz, jak wiesz to mów.
nope nie wiem powiedział tylko cos o czyms i nic więcej ma do mnie zadzwonić i powiedzieć czy pasuje mu... squall to mutki niebyły tylko cos ala barbarzyńcy. a ten granat to poleciał przez ciebie :P
Witam, chętnie z wami będę kontynuował wasze psychiczne i miejscami masakryczne przygody. Ale jest pewien mały problem, od 19.30 - 21.00 mam w pt szkolenia w pracy, a potem w sob od 11.00. Więc pojawiła się przeszkoda. I nie wiem co zrobić... Zawsze można u mnie popykać trochę, kimnąć się a potem na szkolenie. Piszcie.
PS. Semol wyjaśniłem Ci na gg o co chodzi, wreszcie wracam do życia. Jakby co wyjaśnię.
Jakby co już napchałam do waginy dodatkowe apteczki ^^
Heeyy YOoo !!! Ja wlasnie (( bo 5 minut temu )) wrocilem z München .
Jak bylo opowiem w poscie jak bede mial dzisiaj/jutro czas.
Jedyne w sumie co tu napisac chciaalem to " WTF ?! Elke?! Tampony !? "
I tyle .
Milego zycze.
- Vir
Prześlij komentarz