sobota, 1 listopada 2008

Sylwester 2008/2009

Mam zamiar rozpocząć temat na tyle szybko by wszyscy oswoili się z myślą. Odpowiednie wyprzedzenie pozwoli nam ustalić miejscówkę, ludzi i.t.d. Wiecie, byśmy się nie martwili o to gdzie się podziejemy ;) Fajnie by było jakbyśmy się wstępnie deklarowali czy w ogóle myślenie o wspólnej imprezie ma sens. Ja ma propozycję wyjazdu z bracholem do Krakowa, ale moje plany mogą się zmienić. Wszystko zależy jaki będzie odzew i czy paczka zostaje w Poznaniu i czy w ogóle chcemy sie bawić razem tak jak rok temu. Jakby co to ja chętnie.
Z Wami zajebanie się wódką to czysta przyjemnośc ;D

To czekam na odzew. Cya.

17 komentarzy:

Vir. pisze...

To co?
Chlejemy ? ^^

Nomad Semol pisze...

Z tobą zawsze^^

Drakmir - Bezuczuciowiec pisze...

yoyo elo elo 520 - wtf nevermind eeem..wiec tak ja mam juz 1 opcje czyt. znajomy Natalii i moj tzw Tolek ma organizowac sylwestra na hali ktora ma obok domu bylem tam na jego 18-tce dobra calkiem meijscowa duzo miejsca itp jedyny mankament to watpie aby sie wam chcialo zapierdalac do swarzedza bede rad uslyszec inne opcje i naciagnac w miare z wiekszym wyprzedzeniem natt na ta opcje- gdzie indziej niz u Tolka pozdr.

Bob pisze...

No jest inna opcja, mianowicie wynajęcie sali na starołenie, tam gdzie była 18stka brata Zella, jakieś 400 zl to powinno wynieść mniej więcej. Ale trzeba wszystko szybko załatwić, bo mogą nas wyprzedzić o ile już to nie zrobili. Zgarnąć ludzi i jedziemy z koksem, mały koszt a zabawa będzie przednia. Manio może potwierdzić, że tam jest fajnie. Inne opcje? Póki co żadnych. Ale śpieszyć się trzeba bo ja jak inni mam też parę propozycji, ale wy oczywiście macie pierwszeństwo :) Póki co tyle.

No i trzeba zrobić spotkanie w tej sprawie. Veg zapodał wstępnie pt u Squalla. Jakby co jesteśmy w kontakcie :)

Ściskam, Bob:*

Vir. pisze...

O.o No .

Anonimowy pisze...

Wypowiem się w imieniu Kini, bo jest w tym momencie nieobecna:

Sensowna propozycja, jestem za.

Veg pisze...

Hm... Ano trzeba działać i to szybko - konkurencja już w natarciu!
Poza samą miejscówką jest jeszcze kwestia obecnych - mam nadzieję, że noc sylwestrową 2008/2009 (o ile do tego czasu nie zbombardują nas atomówkami) spędzimy w co najmniej tak samo licznym gronie jak w zeszłym roku. Ale bez Kazaha.
Vira trzeba ściągnąć, jak nie po dobroci to siłą :P
Może jakaś zrzuta?

Vir. pisze...

Vir przyjedzie i bez zrzuty ;)

od 27.12 na tydzien bede ^^

Hugspa ;D

Bob pisze...

Ojjj to będzie gruba impreza :)

Dobra pora się wziąć za tego sylwka, bo dość słabo nam to idzie :P
Niech każdy wypisze jakie miałby propozycje, bez względu na to czy np właściciel miejsca się zgadza czy też nie. Należy zająć się już jakimiś konkretami, żeby nie było nic na ostatnią chwilę.

Więc pisać matołki :P

Vir. pisze...

o.O No

Anonimowy pisze...

kto to kurwa jest horhe ? Oo

Vir. pisze...

Kto to kurwa jest Zell?

Anonimowy pisze...

kto to kurwa jest horhe i Vir ? Oo

Veg pisze...

Ja! Ja! Ja mam propozycję! *macha ręką i skacze jak debil*
Spijmy się w trupa... Chłopaki? Co taka cisza?

No dobra, a teraz poważnie (nie żebym tak do końca żartował z tym spiciem się...), nie mam pojęcia co z miejscówką. Mieliśmy iść w tamto miejsce na Radomskiej, ale nie poszliśmy >.>
W ogóle kiepsko z organizacją póki co. Może by tak ustalić termin posiedzenia zarządu? :P

Anonimowy pisze...

Posiedzenie to może być w domowym zaciszu na porcelanowym krzesełku :P

Vir. pisze...

*no comments*

Vir. pisze...

Scialem wlosy roflmao ! *hides*