
duuudes... coś tu pusto.
ja rozumiem mieć własne problemy i się nie uzewnętrzniać, ale żeby aż tak??
Może jednak jest coś? Co tam u każdego z was? z osobna każdy niech napisze coś o roku 2009 albo inne przemyślenia. Sesja się skończyła, wakacje- nie ma kurna wymówki. Pora się trochę uzewnętrznić. bring it on.
Po ostatnim spotkaniu walentynkowym już tymbardziej wiem, że dużo się dzieje a mało o tym mówimy. To co kto pierwszy? Ja tam sobie takiego Macieja znalazłem i sie wokol niego kręcę ;p A poza tym to brakuje mi rozmów. z Wami.
7 komentarzy:
Cóż pewnie większość miała tak jak ja, wchodziła i patrzyła czy coś jest, jak nie to papa :P
No ale słusznie Squallu zauważył nowy rok, nowe przygody. No w moim przypadku zaczął się nie za ciekawie z powodu wrocławia, w którym pokładałem dość spore nadzieje. No ale nie wyszło... Na szczęście wkurw i ogólne niezadowolenie z tego powodu już niemal całkowicie minęło. Oby tylko było lepiej i obym wreszcie znalazł swojego Boba z miseczką D :P Oczywiście reszcie też życzę Boba :P
No trzeba jakoś wykombinować byśmy mogli się częściej widywać, bo póki co to są "specjalne okazje" gdzie jakoś udaje się nam gdzieś wspólnie wybrać. Sprawmy by nawet zwykły dzień był taką specjalną okazją :)
Ja chyba nie muszę zbytnio mówić co się u mnie działo, bo chyba każdy z was wie co się działo, gdzie się działo, jak się działo :) Ogólnie - jestem szczęśliwy jak nigdy.
Fakt, moglibyśmy się spotykać częściej. Wszystko jest do zrobienia. Kwestia dobrych chęci i wolnego czasu ;)
Ano ;]
Miło jakby reszta zebrała się na napisanie czegoś i jakąś aktywność, bo jakoś tak.. bardziej tu pusto niż na pustyni.. zazwyczaj ;]
Najchętniej to ja bym się spotkał ekipą i pograł w monopol- seriously.
Oooo ja też z chęcią pogram w monopoly, jakby co mam Eurobiznes, taką polską podróbkę, ale swoje zadanie spełnia :P
To kiedy? :P
Ale ostrzegam, nigdy nie przegrywam :P
teraz ta niedziela :P?
w pokera tez bym pograł ale powiem wam ze texas holdem jest fajniejszą odmianą którą miałem przyjemność poznać ostatnio...jakby co to moge nauczyć reszte tych zasad i moglibyśmy znowu na fajki albo inne dobra pograć (zapałki:P?)
Ale powiem wam, że mnie też coś ostatnio na pokera dusi :) Już nie ważne jaka odmiana, każda ma swoje wady i zalety. Ważne by sobie pograć :)
Noooo poker to good idea, nadal mam wszystkie zapałki, biorę w plecak i jadę :P
Prześlij komentarz